Posty

Wyświetlanie postów z 2020
"Wiedźmin" kontra "Wiedźmin"  Jeżeli chodzi o literaturę to " Wiedźmin " jest tylko jeden. Tym razem pokuszę się o wyrażenie swojego zdania na temat filmów. Wiedźmin - polski serial i Wiedźmi n - amerykański serial. Hmm....Zdecydowanie podobał mi się...polski serial. Dlaczego?... Może najpierw odniosę się do serialu Netflixa. Podstawa - osoby nie znające powieści, nic kompletnie z tego serialu nie zrozumieją. Wkradł się do niego jakiś paskudny misz masz. Wątki ze sobą właściwie bez powiązań. W jednym odcinku Ciri biegnie przez las, a w kolejnym nagle okazuje się, że jeszcze nie przyszła na świat, a jeszcze w kolejnym Królowa Calanthe każe małej Ciri odnajdywać Geralta  z Rivii. Ni stąd ni zowąd pojawia się jakiś Czarny Rycerz, Yennefer ucieka przed nim z jakąś kobietą z dzieckiem na rękach. Kompletny bajzel. Nie wiem czy coś takiego może się podobać (mnie się nie podobało). Oglądając ten serial miałam wrażenie, że Amerykanie z Geralta chcą stworzyć t