Walter
M. Miller
Kantyczka dla Leibowitza
Rok 2600, miejsce bliżej nie określone
(prawdopodobnie Stany Zjednoczone, granica z Kanadą), świat zginął w
płomieniach ostatniej wojny światowej pomiędzy Chinami, a USA. Co by było gdyby
Fallout był tylko i aż książką? Oto klasyka gatunku fantastyki naukowej,
ukoronowanie 9 lat pracy wspaniałego pisarza Waltera Millera, laureata nagrody
Hugo. Ludzie skupili się tylko na przetrwaniu, mutacje, kanibalizm, monarchowie
podpisujący się krzyżykiem. Po ponad 600 latach spędzonych w bunkrach i
podziemnych jaskiniach wszelka kultura, sztuka i wynalazki umarły wraz z
twórcami. Ocaleni cofnęli się 3000 lat w rozwoju. Ostatnimi uczonymi są mnisi z
zakonu Leibowitza, wynalazcy bomb jądrowych. Ich zadaniem jest odbudowa świata,
ale czy nowa cywilizacja przetrwa dłużej niż poprzednia?
To po prostu bardzo realistyczna wizja zmierzchu
ludzkości i świtu nowej ery zniszczenia i anarchii.
Komentarze
Prześlij komentarz